piątek, 27 grudnia 2013

Anioł



I znów anioł.
Ostatnio maluję same prezenty na chrzciny.
Przed świętami miałam dużo pilnego malowania, prawie na wczoraj:))) ale frajdę miałam jak zwykle ogromną.
Nawet , gdy ktoś zamawia obraz, na wzór jakiegoś innego, który u mnie już widział, ten nowy zawsze jest inny.
Motyw może się zgadzać, ale nie umiała bym po prostu tylko skopiować obrazu.
Każdy musi dostać WYJĄTKOWY prezent.
Pani M. chciała blond anioła, z napisem i z trąbką i tak powstał ten aniołek:)
Teraz będzie grał Tosi na dobranoc.



2 komentarze:

  1. Oj gra Antosi ! Dziękujemy i już zamawiamy dla kolejnych naszych dzieci. Pozdrowienia i polecam gorąco P. Ewę!

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję serdecznie :))) dlatego właśnie kocham malować:))) to ja dziękuję,że mogę robić to co kocham i jeszcze komuś sprawiać radość:)))

    OdpowiedzUsuń