wtorek, 21 sierpnia 2012
Żółwie dwa/ Two little turtles.
Włóczkę kupiłam w moim ukochej pasmanterii, która od ok 25 lat wygląda tak samo:))))
Ściany od sufitu, aż po podłogę pokrywają szufladki- część ze szklanymi licami, część z drewnianymi.
Jest tam wszystko to, co tygryski lubią najbardziej- guziki, guziczki, cekiny, aplikacje, koraliki, szydełka, druty , tasiemki, włóczki, kordonki itp.
Zakochałam się w tej włóczce, ma wszystkie moje ulubione kolory i zawsze efekt końcowy zaskakuje.
A Wam jak się podobają?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Śliczne są. Kolorki takie mają spokojnie- optymistyczne:-)
OdpowiedzUsuńDzięki serdeczne :)))
UsuńZainspirowałaś mnie,żeby zrobić kameleona:)))))z takiej włóczki wielokolorowej mógłby być cudaczny.
pozdrawiam serdecznie